
Czy można stawiać granice w pracy? Nie można, trzeba.
Jedna z wysoko postawionych osób, z którą współpracowałam stwierdziła, że praca – zwłaszcza w korporacji – sama z siebie się rozrasta i to jest proces bez końca, dlatego trzeba umieć dbać o siebie i stawiać granice.
Jeżeli dotąd tych granic nie stawiałaś/stawiałeś, to nic straconego. Jedyne osoby, które będą rozczarowane Twoimi granicami to te, które korzystały z tego, że ich nie masz.
A teraz kilka podstawowych informacji – do zapamiętania i wdrożenia od zaraz😊
1. Pamiętaj, ustalanie granic to proces.
Będziesz sprawdzać, czy i jak wpływają one na Ciebie i Twoje otoczenie. Jak się z nimi czujesz i czy tak określone Ci służą. Być może stwierdzisz, że warto coś zmienić. Będziesz się zmieniać i Twoje granice też będą się zmieniać – w różnym kierunku.
2. Ustalasz granice w trosce o siebie – swój czas, swoje priorytety, swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, swój komfort emocjonalny.
Nie ustalasz granic przeciw komuś. W centrum tych granic jesteś Ty. Ustalasz je dla siebie.
W zdrowym środowisku i zdrowych relacjach granice nie muszą być murem oddzielającym Cię od świata, ale to Ty decydujesz, czy i kiedy chcesz je przesunąć, przekroczyć lub otworzyć i to mają być decyzje podjęte w wolności, nie pod przymusem.
3. Granice mogą budować relacje lub je niszczyć.
Pamiętaj o zasadzie „ja jestem w porządku i ty jesteś w porządku”. Ja szanuję ciebie i oczekuję tego samego w zamian.
4. Masz prawo stawiać granice. Twój szef i współpracownicy też. Każdy ma inne granice. Chodzi o to, żeby się wzajemnie szanować, nie schować w okopach na swoich pozycjach.
5. Granice budują poczucie bezpieczeństwa.
Określają ramy świata – to można, tego nie można, to jest dobre dla mnie, a to już nie. To chcę, a tego nie chcę. Pomagają też innym nauczyć się Ciebie. Wyznaczając granice nie tylko mówisz „nie”, ale przede wszystkim komunikujesz, jakie zachowania akceptujesz, a jakich nie i jakie są Twoje priorytety.
6. Szanuj siebie – Twoje potrzeby, oczekiwania i prawa są tak samo ważne, jak każdej innej osoby. Ta zasada działa w dwie strony.
7. Masz prawo do swoich przekonań, potrzeb, wartości i nie musisz się z nich ani tłumaczyć, ani za nie przepraszać.
8. Masz prawo mieć swoje poglądy i przekonania. Inni mają prawo się z Tobą nie zgadzać, ale nie mają prawa okazywać Ci braku szacunku.
9. Masz prawo do emocji i masz prawo je wyrażać. Złość i niezadowolenie też. Zrób to spokojnie i stanowczo. Krzyki i groźby naruszają granice drugiej strony. Jeżeli Ty będziesz naruszać granice innych, oni prawdopodobnie naruszą też Twoje.
10. Masz prawo żyć swoim życiem. Nie musisz innych ratować i wyręczać (chodzi o to, żeby nie stało się to standardem).
11. Zastanów się, na co poświęcasz swój czas. Czy na Twoje zadania i priorytety, czy na priorytety innych? W pracy jesteśmy rozliczani z naszych zadań. Współpracuj i pamiętaj o swoich priorytetach.
12. Jeżeli Ty nie zadbasz o swoje granice, inni o nie też nie zadbają, bo może to nie leżeć w ich interesie (po prostu je przekroczą). Sama/sam jesteś strażniczką/strażnikiem swoich granic.
13. Możesz mówić „nie” bez poczucia winy. Możesz mówić „tak” dlatego, że chcesz, a nie musisz.
14. Masz prawo do tego, żeby pracować w ramach określonych przez kodeks pracy (masz prawo do urlopu, 11-godzinnego wypoczynku na dobę, pracy bez nadgodzin) i etyczny (równego traktowania niezależnie od światopoglądu, orientacji seksualnej, płci, pochodzenia).
15. Pamiętaj, że w granicach nie chodzi o innych, ale o Ciebie.
Ustalasz je dla siebie, nie dla innych. Nie chodzi o to, co inni robią (oczywiście poza absolutnie skrajnymi przypadkami, takimi jak przemoc, molestowanie, mobbing itp.), ale o to, w czym Ty chcesz brać udział, a w czym nie i dlaczego. I z tego „dlaczego” nie musisz się tłumaczyć. Jeżeli podasz powód, drugiej stronie będzie to zazwyczaj łatwiej przyjąć. Jest jednak różnica między podaniem powodu, a tłumaczeniem się z Twoich wyborów. Podanie powodu jest po prostu przedstawieniem faktów, tłumaczenie się oznacza, że tak naprawdę czujesz się winna/winny (co sprawia, że czasami druga strona tak Cię właśnie postrzega).
A na koniec, zadanie dla Ciebie. Zastanów się:
- co byś chciała/chciał zmienić w relacjach ze współpracownikami?
- co byś chciała/chciał zmienić w obszarze swoich obowiązków? (masz poczucie, że masz za dużo zadań? Twoje obowiązki nie są adekwatne do Twoich kompetencji i doświadczenia? masz za dużo nadgodzin?)
- czy i jakie granice potrzebujesz ustalić?
- jaki będzie Twój pierwszy krok?
Jeżeli chcesz dowiedzieć się, jak dbać o siebie w pracy, śledź serię #zrównowazonepiatki na moim fanpage’u.
B. fajne 🙂 Dzięki!